
Zdarza się, że po starannie wykonanym malowaniu na powierzchni pojawiają się drobne, okrągłe wgłębienia – jakby farba nie chciała przykleić się w niektórych miejscach. Takie defekty, znane jako kraterki lub „rybie oczka”, nie tylko psują efekt wizualny, ale mogą też świadczyć o problemach z przygotowaniem podłoża. Choć wyglądają niepozornie, potrafią skutecznie zepsuć końcowy rezultat, szczególnie gdy malujemy fronty mebli, drzwi lub inne gładkie powierzchnie.
Skąd biorą się rybie oczka po malowaniu?
Ten typ defektu może pojawić się niezależnie od rodzaju farby, ale niemal zawsze wynika z zanieczyszczeń. Najczęstsze przyczyny to:
Zanieczyszczona powierzchnia przed malowaniem
Pozostawienie na powierzchni olejów, smarów, resztek silikonu, kurzu, wody czy nawet potu z dłoni może uniemożliwić prawidłowe przyleganie farby. Szczególnie groźne są ślady silikonu – nawet mikroskopijna ilość może wywołać ten efekt.Nieodpowiednie środki czyszczące
Użycie zbyt łagodnych preparatów lub niedokładne czyszczenie przed malowaniem. Silikon i tłuszcze najlepiej usuwać rozpuszczalnikiem, np. benzyną ekstrakcyjną.Pozostałości po wcześniejszych powłokach
Stare lakiery, farby typu „hammer finish” (z metalicznym efektem młotkowym), używane wcześniej w tym samym miejscu, mogą oddziaływać z nową farbą i powodować rozchodzenie się świeżej powłoki.
Jak uniknąć kraterów i rybich oczek?
Aby farba równomiernie pokryła powierzchnię, warto zadbać o kilka kluczowych etapów:
Bardzo dokładne odtłuszczanie
Zawsze przed i po szlifowaniu przetrzyj powierzchnię odpowiednim odtłuszczaczem. Jeśli podejrzewasz obecność silikonu (np. po stosowaniu past polerskich, sprayów lub kosmetyków), przemyj powierzchnię benzyną ekstrakcyjną lub specjalnym środkiem usuwającym silikon.Unikaj konfliktu chemicznego między warstwami
Nie nakładaj wodorozcieńczalnych farb w miejscach, gdzie wcześniej stosowano farby syntetyczne lub specjalistyczne, np. typu hammer finish.Pracuj na czysto i sucho
Nie maluj na wilgotnych powierzchniach ani w pomieszczeniach, gdzie unosi się mgiełka po spryskaniu środkiem czyszczącym czy lakierem.
Co zrobić, jeśli kraterki już się pojawiły?
Jeśli mimo wszystko kraterki się pojawiły – nie panikuj. Można je łatwo naprawić:
Delikatnie przeszlifuj uszkodzoną powierzchnię, aż będzie gładka i jednolita.
Usuń pył i ponownie dokładnie przemyj powierzchnię.
Nałóż kolejną warstwę farby – tym razem powinna już dobrze przylegać.
Jeśli zdarzyło Ci się spotkać z takim efektem – wiedz, że to częsty problem, zwłaszcza przy renowacji starych mebli lub przy odnawianiu drzwi. Kluczem jest dokładne czyszczenie, cierpliwość i dobre przygotowanie. Dzięki temu unikniesz niechcianych efektów i osiągniesz trwałe, gładkie wykończenie.